No, tak wieczorową porą, szybciutko piszę:)
Czasu troszeczkę mam, jako Matka Polka, zamiast odsypiać nocne cycoszenie to tworzę rogaliki. Gdzie ja mam głowę?:D
Tak mnie natchnęło zatem, aby wspomnieć o pewnej rzeczy kuchennej, która mi się bardzo spodobała.
Jakiś czas temu weszliśmy w posiadanie robota kuchennego firmy polskiej jeszcze, znanej i lubianej. W pudełku było parę gadżetów, które wiadomo do czego służą a i znalazło się takie coś:
Do miksera jak nic ale do jakiego ciasta? Nie wiedziałam przez dłuższy czas. Pewnie Ameryki nie odkryję ale te oto spiralki idealne są do wyrabiania ciasta drożdżowego.
Teraz, dzięki cudownemu oświeceniu, mogę robić pizzę codziennie, przynajmniej wykorzystuje 100% możliwości zakupionego sprzętu:D
Zdjęcie pochodzi ze stąd.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz