Sam pomysł przedłużek od razu mi się spodobał i szukałam kogoś, kto takie coś robi i znalazłam:)
Od Natalii dostałam paczuszkę kilku przedłużaczy uszytych z różnego rodzaju materiałów, o różnych długościach i szerokościach. Wiadomo, body są różne a i dzieciaczki maja różne potrzeby. Nasz dzieciaczek ma 3,5 miesiąca - wdziewa już rozmiar 68 - który jest w sam raz, 3-6 miesiące - który też jest w sam raz a dzięki przedłużkom wdziewa nadal rozmiar 62;) Od niedawna niektóre bodziaki są w rozmiarach 74, uf.. 3 miesięczny bobas?? No ale, nogi długie, cała w ogóle taka chuda a długa - po Tatusiu:D
A zatem.
Co to jest przedłużacz i jak używać?
Bardzo często jest tak, iż kupione przez nas body pasują idealnie na maluszka przez krótki okres czasu, ponieważ: często długość bodów nie jest kompatybilna z rozmiarem w klatce piersiowej - musimy kupować większe rozmiary, aby body były w sam raz na długość - wiąże się to z tym iż górna część odzienia jest za luźna, rękawki za długie i dzieciaczek ma momentami gołą sporą część klatki piersiowej.
Kiedy są w końcu body stają się dobre w klatce piersiowej a rękawki są w sam raz, to niestety szybko stają się za krótkie w miejscu zapięcia - są wtedy zbyt napięte i nie ma dostatecznego miejsca na pieluszkę oraz spadają z ramion.
Aby zapobiec takiemu stanowi rzeczy wymyślono przedłużacz i jest to po prostu kawałek materiału, którym spinamy oba końce za krótkiego body.
Oczywiście długości i szerokości są różne, tak samo jak materiały i ilość zapięć.
Dlaczego w ogóle warto mieć przedłużacz do body w domu?
- są oszczędne - body starczają na dłużej,
- dają możliwość dość dobrego dopasowania rozmiaru body do dziecka - dzięki przedłużce body są w sam raz w klatce piersiowej, nie są za luźne ani za krótkie,
- dzieci rosną w zastraszającym tempie i może okazać się pewnego dnia, że wszystkie body, które posiadamy są za małe - świetny patent do czasu, gdy zaopatrzymy dziecię w body o odpowiednim rozmiarze,
- bardzo dobrze modelują body tak, aby jednocześnie trzymały pieluchę i przylegały do ciała - niektóre bodziaki (bez przedłużki) są tak uszyte, iż wżynają się w ciało dziecka.
Na co zwrócić uwagę?
Na odpowiednią długość przedłużki, dlatego warto mieć kilka o różnych długościach. Jedne body są bardziej wycięte inne mniej, więc raz będzie potrzebny dłuższy elastyczny a innym razem wystarczy mniejszy.
Na ilość zapięć - my mamy większość bodziaków z trzema zatrzaskami, jednak przedłużki z dwoma zapięciami pasują idealnie i jakoś specjalnie nie przeszkadzają w użytkowaniu, powiedziałabym, że wcale. Jeśli natomiast mamy body z podwójnym zapięciem i przedłużkę na trzy zatrzaski, może to być nieco uciążliwe. Ważne jest również, aby odległość zatrzasków od siebie współgrała z tymi na bodziakach.
Na kolor - myślę, że jest to równie ważne jak reszta funkcji, wszystko musi do siebie pasować:D
OTO CO DOSTAŁAM I TESTOWAŁAM:
Wszystkie przedłużacze dostałam w praktycznym woreczku lnianym. Jest to bardzo fajny pomysł, gdyż przedłużacze nie pałętają się po całym domu tylko są w jednym miejscu, nie kurzą się tak i nie brudzą.
Przedłużacze są w różnym rozmiarze, z różnych materiałów i z różną ilością zatrzasków.
Na początek czerwony:
- wymiary 7cm/9cm,
- mięciutki materiał, podatny, cienki,
- na trzy zatrzaski
- bardzo dobrze zniósł pranie,
- pasuje do bodów z zatrzaskami, pomiędzy którymi są większe odległości.
Biały nr 1:
- wymiary: 7,5cm/9cm
- wykończenie nie do końca praktyczne, bo niestety ta przedłużka jest dość szeroka i momentami ocierała skórę na nóżkach, najlepiej sprawdzają się te z zaokrąglonymi brzegami,
- trójzatrzaskowy
- zniósł pranie bardzo dobrze,
Szary w czerwone paski:
- wymiary: 5,5cm/7,5cm - dla naszych bodów rozmiar idealny-optymalny - na długość i szerokość w sam raz,
- bardzo fajny przedłużacz, rozciągliwy, bardzo plastyczny i mięciutki,
- na dwa zatrzaski ale pasuje do prawie wszystkich bodów na trzy zatrzaski,
- zniósł pranie bardzo dobrze.
Zielony ze ściągaczem (jest to żywa zieleń ale do zdjęcia się zbuntowała):
- rozmiar: 12cm/4,5cm - patent ze ściągaczem jest ekstra, naciąga się super ale ten rozmiar jest dla nas nieodpowiedni - jest za długi i za wąski - body odstają i pokazują trochę ciałka, pielucha też nie jest tak dobrze ulokowana,
- pranie zniósł bardzo dobrze.
Przedłużacze do śpiochów (różowe):
- wymiary 2cm/7cm,
- montuje się je w miejscu zapięć na ramionkach, jeszcze je testujemy, gdyż śpiochy są minimalnie na styk i są pomału delikatnie naciągnięte, ta długość jest jeszcze nieodpowiednia,
- niezbyt dobrze sprawdzają się w przypadku śpiochów zapinanych na dwa zatrzaski, w reszcie myślę, że będzie ok,
- Mąż mój nawet znalazł inne zastosowanie - jako przedłużacz do bodów:D
Na koniec, moje dwa najulubieńsze:
Biały nr 2:
- niestety jest aktualnie w użyciu, ale rozmiar zbliżony do szarego,
- pasuje do większości bodziaków - kolorystycznie i fasonem przede wszystkim, bardzo uniwersalny, używany najczęściej.
- troszeczkę zmechacił się w praniu ale nie stracił swoich właściwości.
W różowe ptaszki:
- wymiary: 10cm/6cm - jest to rozmiar też bardzo dobrze pasujący,
- materiał to lamillou, nie rozciąga się ale jest mięciutki i przyjemny, pomimo tego bardzo go lubię i świetnie się sprawdza.
- zniósł pranie bardzo dobrze.
Podsumowując:
- jest to świetna inwestycja - polecam je każdemu, kogo napotkam a ma dzieciaczki potrzebujące takiego wynalazku, bardziej opłaca się kupić przedłużacz niż nowe body;)
- materiały są naprawdę dobrej jakości, oprócz tego białego nr 2 - wszystko piorę w 40st i prasuję najwyższą temperaturą żelazkiem parowym. Materiały współgrają z bodziakam, nie są za sztywne.
- Różnorodność rozmiarów pozwala na dopasowanie do dziecka większej ilości bodziaków - u nas każdy znalazł zastosowanie - jedynie zielony okazał się za długi. Może u starszego dziecka by się lepiej sprawdził?
- zatrzaski trzymają się bardzo dobrze, nie odpadły:)
- cena również jet przystępna, przeliczając na nowe body, zdecydowanie bardziej opłaca się zakupić przedłużkę:)
I dla wszystkich chętnych na przedłużki KONKURS u Mamyjagi, które również testowała przedłużki:) Zachęcam, zachęcam i jeszcze raz zachęcam!:)
Świetne te przedłużki :D
OdpowiedzUsuńJa skusiłam się i już z miesiąc temu zakupiłam na allegro - rewelacja
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł, w tym momencie nie wiem jak bym sobie bez nich radziła:D
OdpowiedzUsuń