sobota, 1 września 2012

Szydełkowa torba I

Tak z racji, że R. śpi za ścianą (więc hałasować nie wolno), dzisiaj będzie dzień zbierania myśli do tzw. kupy. Mam kilka rzeczy, które chciałabym opisać, więc tym razem coś z czasów LO i fazy na Power Flower

W starych gazetach mej Rodzicielki znalazłam wzór na okrągłą, szydełkową torbę. Oczywiście wzór dawno myszy zjadły ale był on inspiracją do stworzenia czegoś mojego i okrągłego;)

Cały układ jest mojego pomysłu, kolory i ściegi dobierałam po drodze, na bieżąco, co mi w głowie zaświtało. Może i dałoby radę rozpisać ową kolejność ale chyba najlepiej wychodzą rzeczy na spontana;)


WYKONANIE OGÓLNE:

  1. Zrobić na szydełku dwa koła o jednakowej średnicy. Przy obwodzie zewnętrznym, koła powinny mieć pozostawione otwory na przepuszczenie paska (przepleciony czarny pasek widać na zdjęciu). Myślę, że i bez tego zabiegu dało by radę dorobić pasek. W mojej torbie kolorowa jest tylko jedna strona, drugie koło wykonałam czarną włóczką.
  2. Wykonaj podszewkę - zapobiegnie to nadmiernemu rozciągnięciu się i odkształceniu szydełkowej torby. Z materiału wyciąć dwa koła i podkleić flizeliną. Średnica podszewki będzie taka sama, jeśli nie zdecydujemy się przepleść paska i o ok. 2cm mniejsza jeśli zabieg chcemy uskutecznić. Ja w mojej torbie wykonałam dwie wewnętrzne kieszenie, przyszywając prostokąt z materiału, do jednego z kół.
  3. Zszyć podszewkę, wszystko połączyć w całość. Ja zrobiłam to na maszynie, przeszywając całość (4 koła) na linii wplecionego paska.
  4. Gotowe:)
Z tą torbą śmigałam do szkoły, kiedy było mało zeszytów, bo oczywiście torba nie jest zbyt pojemna ale za to jaki efekt;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz