niedziela, 2 października 2011

Bezimienna biel...

Właśnie sobie uświadomiłam, że kupiłam stanik z metką Avy ale za żadne skarby nie mogę znaleźć żadnego zdjęcia. Pamiętm tylko, że pani w sklepie mówiła, że jest to kolekcja stała i jakby można ją kupić zawsze. Może dlatego nie ma jej w necie? Nie wiem. Jest kilka bardzo podobnych modeli, rzec można że na jedno kopyto. Bardzo podobny jest do modelu Quieto.


Mój stanik to oczywiście model półusztywniany, rozmiar 70H - już ostatni:D

Z racji, że nie wiem nawet jaki to model, notka będzie krótka. 

Wszystkie wady i zalety porównać można z Atramento i Feroce.

Mo osobiście najbardziej podoba się kokardka pomiędzy miseczkami. Na zdjęciach może nie być tego widać ale jest wielka:D

Służy mi jako podkładka do jasnych rzeczy. Wiem, że powinno się nosić cieliste kolory i modele ale do mnie jakoś te cielątka nie przemawiają, może kiedyś się przekonam;)

Stanik bardzo ładny i praktyczny. Problem z obcieraniem pachy występuje również ale w skali najmniejszej. Może dlatego, że mam wrażenie, że miseczka jest jakby płytsza pod pachą? A może po prostu to ten rozmiar, za mała miseczka i tyle.

Mi odpowiada a pomimo części koronkowej pokazuje tyle, ile można pokazać;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz