poniedziałek, 3 października 2011

Co z tą Avą, co z tą miską?

Jako, że mam troszeczkę czasu w autobusie z i do pracy, bo spędzam w nim około 4h dziennie, przemyślałam wszystkie sugestie koleżanek i starych wyjadaczek z LB. Zdaje się, że najtrudniejsze dla nas sprawy, mają najprostsze rozwiązania. Wrzynająca się w pachę miska w ostatnich zakupionych przeze mnie modelach (Atramento i Feroce), nie jest kwestią złego kroju czy mojego falującego biustu. Po prostu mam za małą miseczkę (H). Z tabelek producenta wynika, że powinnam mieć I, przy obwodzie 70. To dlatego w modelu Troppo (65H) czułam się tak dobrze, nic mnie nie uwierało i nie obcinało pachy, miseczka jest troszeczkę większa i znajdują się na swoim miejscu. 
Za to w Calando, również w rozmiarze 65H, ten problem pojawił się jako pierwszy. Stanik kupiłam kilka miesięcy po turkusie i miska zaczęła wrzynać się w pachę, za mała? Mój biust rośnie:D 
Pani w sklepie dobrze kombinowała z tymi 70tkami, bo Ava nie produkuje misek większych jak I przy obwodzie 65, a jeśli patrzeć na tabelkę producenta potrzebowałabym rozmiar 65J lub K. W sklepie leżało wszystko jak ulał, problemy zaczęły się później.Trzeba będzie coś z tym zrobić, może napiszę do Avy?
Przemyślę w drodze do pracy;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz